Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

Stowarzyszenie Miłośników Historii Szczekocin i Okolic Stowarzyszenie Miłośników Historii Szczekocin i Okolic

Początki i rozwój miasta Szczekociny do końca XV w. Podsumowanie. Cz. 14. Ostatnia

Utworzono dnia 14.04.2014
Czcionka:

Początki i rozwój miasta Szczekociny do końca XV w.

Autor: dr Jacek Laberschek (Kraków)

Fragment księgi lelowskiej z pocz.XVI w ze wzmianką o lokalizacji Szczekocin z 1355r.

Fragment księgi lelowskiej z pocz.XVI w ze wzmianką o lokalizacji Szczekocin z 1355r.

 

Położenie Szczekocin przy ważnej drodze łączącej Jędrzejów z Lelowem i dalej z Wieluniem sprzyjało wielu inicjatywom i przedsięwzięciom gospodarczym, zwłaszcza takim jak zakładanie danie karczem, w których przecież mogli się zatrzymywać podróżni i kupcy, a mogła też znaleźć rozrywkę ludność miejscowa. Wprawdzie w zachowanych ówczesnych źródłach odnoszących się do Szczekocin brak zupełnie informacji o karczmie czy karczmach w Szczekocinach. można jednak mniemać, iż obiekty te istniały, a nie zostały zarejestrowane z tej prostej przyczyny, iż być może wszystkie leżały w rynku wśród innych zabudowań miejskich, a nie jak to się często zdarzało poza miastem, gdzie stanowiłyby odrębne punkty osadnicze, wyróżniające się w terenie. Wystarczy zauważyć, iż prawie we wszystkich wsiach sąsiadujących ze Szczekocinami karczmy są wielokrotnie poświadczone, a mianowicie w: Drużykowej, Goleniowach, Grabcu, Ołudzy, Raszkowie, Rokitnie. Siedliskach i Wólce Ołudzkiej. Zresztą z końcem XVIII stulecia w Szczekocinach znajdowały się 4 karczmy. Na istnienie karczmy w średniowieczu może również wskazywać jeszcze jeden fakt, a mianowicie funkcjonowanie browaru, poświadczonego w 1502 r. przy okazji podziału dóbr między Katarzyną, wdową po Wojciechu Szczekockim, a jej szwagrami Janem i Michałem. Nie da się zaprzeczyć, iż konsumpcji piwa wyprodukowanego w tym browarze dokonywano właśnie w miejscowej karczmie oraz we wymienionych wyżej okolicznych karczmach. Dochód z browaru w Szczekocinach, czyli tzw. browarne, należał do dziedziców Szczekocin.

 

W mieście znajdowała się również kuźnia obsługiwana przez miejscowego kowala, któ­rym w 1502 r. był Mikołaj z Otoli. Być może już wówczas wspomniany kowal wykorzystywał w swej pracy surowiec miejscowy, tj. żelazo i produkty żelazne pochodzące z niewielkiej kuźnicy leżącej w Szczekocińskim Przedmieściu, a poświadczonej dopiero w latach 1563, 1576, posiadającej wówczas dwa koła kuźnicze i zatrudniającej pięciu robotników.

 

Nieoceniona, wspominana tu wielokrotnie, zapiska sądowa z 1502 r. odnotowuje również tak istotną gałąź gospodarczą jak bartnictwo, czyli leśną hodowlę pszczół, prowadzoną efektywnie w rozległych kompleksach leśnych wokół Szczekocin, dostarczającą niezwykle cenionych w tym czasie produktów, tj. miodu i wosku. Istotne znaczenie gospodarcze miały też stawy, zakładane w rozlewiskach rzeki Pilicy. O założeniu jednego ze stawów informuje zapiska z 1449 r. W 1468 r. poświadczony jest staw usytuowany pod dworem w Szczekocinach, a w 1502 r. dwie sadzawki w tej miejscowości. Usytuowanie na obszarze Szczekocin kilku stawów stanowi istotną przesłankę rozwiniętej hodowli ryb.

 

Ze względu na dotkliwy brak źródeł z okresu średniowiecza niewiele można napisać o ludności zamieszkującej w tym czasie Szczekociny. Z XIV, XV i XVI w. pochodzą nieliczne wzmianki o mieszczanach szczekocińskich, a mianowicie o Szczepanie który pozyskał część dziedziny w Chechle (1398), o mieszczaninie, który przyjął prawo miejskie krakowskie (1425), Jak-szu (1432), Janie synu Andrzeja, który podjął studia na Akademii Krakowskiej (1454), Kasprze synu Jakuba studencie tejże Akademii (1530), oraz Pawliku, Mikołaju z Otoli kowalu, Golkach. Jakubie. Pabianie, Sikuckim i Świątku, którzy na mocy podziału dóbr szczekocińskich w 1502 r. przypadli dzieciom zmarłego Wojciecha Szczekockiego i Katarzyny. Jednak najwięcej wzmianek zachowało się do Jana Kuny, który uzyskał nominację na woźnego sądowego i sprawował ten urząd w latach 1521-1544. Ze Szczekocin wywodziła się Śmiechna Szczekocka, zakonnica w klasztorze klarysek św. Andrzeja w Krakowie, córka Piotra z Dębna.

Podstawowym zajęciem ludności Szczekocin było rolnictwo. Księga uposażeń diecezji krakowskiej sporządzona przez Jana Długosza w latach 1470-1480 wprawdzie notuje łany mieszczańskie, folwark szlachecki i plebański, ale nie podaje liczby łanów uprawnych. Folwarkiem szla­checkim zarządzał włodarz ustanowiony przez dziedzica. W źródłach poświadczony jest imiennie w latach 1459-1467 włodarz Marcin Trzaska, ustanowiony przez Dobiesława Szczekockiego. Rzemiosło, jak się wydaje, było zajęciem wykonywanym przez niewielką grupę mieszczan. Źródła średniowieczne wspominają jedynie o kowalstwie i młynarstwie, choć zapewne nie brakowało wówczas rzemieślników innej specjalności, a których rejestrują źródła XVII-wieczne, a więc: garncarzy, krawców, kuśnierzy, rzeźników, szewców i ślusarzy. Być może również balwierz, wykonujący usługowe zajęcia medyczno-kosmetyczno-sanitarne, a notowany dopiero w XVII stuleciu, występował już wcześniej. Średniowieczne Szczekociny, mimo starań ze strony dziedziców, nie osiągnęły niestety wysokiego stopnia rozwoju gospodarczego w średniowieczu, a nawet pozostawały w tyle za innymi miastami północnozachodniej Małopolski. Wystarczy zauważyć, iż pod względem wysokości płaconego szosu (l grzywny, 22 gr), czyli podatku stałego ściąganego na rzecz państwa od nieruchomości i majątku ruchomego, plasowały się w 1530 r. na ostatnim miejscu wśród miast powiatu lelowskiego i ksiąskiego wraz z tak słabo rozwiniętymi ośrodkami miejskimi jak Kosów i Ogrodzieniec, wyraźnie za takimi miastami jak: Miechów (35 grzywien), Ję­drzejów (30 grzywien, 16 gr), Lelów (29 grzywien 8 gr), Mstów (14 grzywien), Kłobuck, Krzepice, Pilica i Wolbrom (wszystkie po 11 grzywien, 32 gr), Książ Wielki (7 grzywien), Przyrów, Włodzisław (po 5 grzywien, 40 gr), Żarki (4 grzywny, 32 gr), Kromołów i Mrzygłod (po 3 grzywny, 24 gr), i na pewno za Częstochową! Żarnowcem, które wówczas były zwolnione z podatku.

 

Próbę sklasyfikowania i uszeregowania miasta Szczekociny pod względem wielkości i poziomu gospodarczego podjął Jan Małecki, wykorzystując w tym celu dane zawarte w rejestrze poborowym województwa krakowskiego z 1581 r. Według tego badacza Szczekociny wśród 70 miast województwa krakowskiego funkcjonujących w drugiej połowie XVI w. zajmowały dopiero 63. miejsce, dysponując tylko 13 gospodarstwami rzemieślniczymi i licząc zaledwie 95 mieszkańców, w tym 78 utrzymujących się z działalności rzemieślniczej, a 17 z pracy na roli.

 

Opiekę duszpasterską nad społecznością Szczekocin sprawował miejscowy proboszcz, mający do pomocy wikarego. Średniowieczny materiał źródłowy zawiera dane tylko o kilku plebanach szczekocińskich z tego czasu, a mianowicie o: Mikołaju (1326-1327), Sebastianie, czyli Sob­ku (1392-1410), Mikołaju (1453) i Feliksie (1529), oraz o kilku wikarych, tj. o: Macieju (1391), Janie i Racławic (1395), Macieju (1396), Mikołaju (1397-1398), Andrzeju (1409) i Macieju (1420). Należy również odnotować obecność w średniowiecznych Szczekocinach kapelanów dworskich miejscowych dziedziców, tj.: Klemensa poświadczonego w 1395 i Gabriela w r. 1397.

 

W świetle księgi uposażeń diecezji krakowskiej z lat 1470-1480, Księgi dochodów beneficjów diecezji krakowskiej z 1529 r. oraz Wizytacji Radziwiłłowskiej diecezji krakowskiej z 1598 r. w skład uposażenia proboszczów szczekocińskich wchodziły: trzy wolne łany roli, łąki i folwark w Szczekocinach, dziesięcina snopowa z miasta i folwarku szlacheckiego w Szczekocinach. z folwarku, karczmy i od zagrodników we wsi Wywła, z dwóch folwarków, z karczmy i od jednego kmiecia w Raszkowie, z folwarku i od trzech kmieci w Sprowie, z sołectwa w Bonowicach. a także dziesięcina konopna ze Szczekocin, Raszkowa i Sprowy, czyli - jak łatwo zauważyć uposażenie to obejmowało wyłącznie świadczenia z dóbr należących do Odroważów.

 

Istnienie kilku obiektów kultowych w Szczekocinach, a więc kościoła parafialnego pod wezwaniem św. Bartłomieja i kaplicy dworskiej, niewątpliwie zaspokajało duchowe potrzeby miejscowej społeczności. Nie zadowalało jednak dziedziców Szczekocin odbywających częste podróże po kraju, a zwłaszcza tak aktywnego, upływowego dostojnika jak Jan Szczekocki. Nie ma się więc co dziwić, iż zwrócił się on wraz z żona Ofką z prośbą do papieża o możliwość korzystania z ołtarza przenośnego, czyli uczestniczenia w mszach podczas przerw w podróżach. Odpowiednie zezwolenie papieskie uzyskał Jan Szczekocki w r. 1403.

 

Dziedzice ze Szczekocin, co trzeba mocno podkreślić, duża troską otaczali kościół parafialny w Szczekocinach, był przecież dziełem ich przodków, pomnikiem działalności XIII-wiecznych Odrowążów. Początkowe uposażenie kościoła stale pomnażali, o czym może świadczyć taki element, jak dziesięcina snopowa z sołectwa w Bonowicach i Grabcu, przyznana plebanowi szczekocińskiemu przez dziedziców miejscowości po zakupieniu przez nich w 1357 r. tegoż sołectwa od klasztoru klarysek z Krakowa. W wyniku tych działań proboszczowie szczekocińscy mieli zapewnione środki egzystencji i nie musieli zabiegać o dodatkowe źródła dochodu. Szczekoccy mieli również na względzie bezpieczeństwo świątyni. W bliżej nie określonym czasie, w każdym razie przed r. 1470, dzięki ich staraniom kościół stał się obiektem murowym, a więc zbudowanym z materiału bardziej trwałego, odporniejszego na zmiany pogodowe i kataklizmy aniżeli powszechnie stosowane wówczas drewno. Choć świątynia poświadczona jest jako murowana w latach 1470-1480, to jednak nadal podlegała rozbudowie. Świadczy o tym zapiska w księgach kościelnych z 1497 r., mówiąca o tym, iż Więcesław Zawadzki zapisał cały dług wynoszący 17 florenów węgierskich, należny mu od Płazy dziedzica z Mstyczowa, tenutariusza Sutkowa, na rozbudów ę kościoła parafialnego w Szczekocinach.

 

Być może już w tym czasie przy kościele funkcjonowała szkoła parafialna, choć pierwsza, najwcześniejsza wzmianka o nauczycielu w Szczekocinach pochodzi dopiero z 1513 r. Czyjej absolwentem był Jan, syn Andrzeja ze Szczekocin, który w 1453 r. podjął studia na Akademii Kra­kowskiej, na to trudno odpowiedzieć.

 

Na tych uwagach, dotyczących kościoła w Szczekocinach, można zakończyć rozważania o początkach miasta. Należy mieć nadzieję, iż dalsza, jeszcze bardziej gruntowna kwerenda archiwalna w źródłach średniowiecznych oraz prowadzone na szeroką skalę badania archeologiczne odsłonią nowe szczegóły i fakty z dziejów tej tak zasłużonej dla kraju miejscowości.

 

Imieniny

Zegar

Pogoda

Zaprzyjaźnione Instytucje

Archiwa Społeczne