Przejdź do głównej treści Przejdź do wyszukiwarki

Stowarzyszenie Miłośników Historii Szczekocin i Okolic Stowarzyszenie Miłośników Historii Szczekocin i Okolic

Początki i rozwój miasta Szczekociny do końca XV w. Opis dokumentów średniowiecznych dotyczących Szczekocin. Cz. 13.

Utworzono dnia 14.04.2014
Czcionka:

Początki i rozwój miasta Szczekociny do końca XV w.

Autor: dr Jacek Laberschek (Kraków)

Jan ze Szczekocin, kasztelan lubelski wraz z synami Piotrem Wodą, Dobiesławem i Janem przyrzeka Władysławowi królowi, jego synowi Władysławowi i córce Jadwidze wiernie strzec powierzonych mu grodów Olsztyn i Bobrowniki, w Sieradzu, 29 III 1425 r. Lico dokumentu

 

W 1506 r. Katarzyna, wdowa po Wojciechu ze Szczekocin, przedłożyła przed sądem ziemskim krakowskim na rokach w Lelowie szereg dokumentów wystawionych przez monarchów, jak i dziedziców Szczekocin dla dóbr szczekocińskich należących do jej dzieci. Największą wagę i znaczenie spośród tych dyplomów miał oczywiście najwcześniejszy, wystawiony w 1355 r. przez króla Kazimierza Wielkiego, zawierający zezwolenie na założenie miasta Szczekociny na prawie niemieckim. Należy żałować, iż sąd nie zdecydował się na wpisanie tych dokumentów do ksiąg ziemskich ani na sporządzenie pełnego odpisu, czyli obiaty, ani na streszczenie, tj. transumpt, i wskutek tego dziś dysponujemy tylko enigmatyczną wzmianką o tym ważnym przedsięwzięciu. Można się jedynie domyślać, iż król wystawił zezwolenie dla ówczesnego dziedzica ze Szczekocin Piotra, wzmiankowanego od 1353 r. W związku z zachowaniem się tylko wzmianki o przywileju lokacyjnym nie wiadomo zupełnie, jaki model prawa niemieckiego znalazł zastosowanie w Szczekocinach. Pod uwagę może być brane zarówno prawo magdeburskie, jak też prawo średzkie, przyjmowane i stosowane szeroko w Małopolsce. Późniejsze źródła nie dostarczają niestety żadnych danych na ten temat. Los sprawił, iż zniszczeniu uległ nie tylko królewski przywilej lokacyjny z 1355 r., ale również kontrakt lokacyjny, czyli umowa właściciela dóbr z zasadźcą, tj. organizatorem lokacji i zarazem pierwszym wójtem dziedzicznym, w przypadku Szczekocin umowa Piotra Szczekockiego z wymienionym imiennie lokatorem. Nie znane są zatem postanowienia obu dokumentów w takich kwestiach jak: obszar przeznaczony pod lokację miasta, rozplanowanie nowego ośrodka miejskiego, wielkość i składniki majątku wójtowskiego, dochody i uprawnienia wójta dziedzicznego, prawa i obowiązki mieszkańców lokowanego miasta oraz uposażenie kościoła parafialnego. Nie trzeba dodawać, iż zupełnie nie znaną pozostaje osoba zasadźcy, czyli pierwszego wójta dziedzicznego. Tylko niewielką część z postanowień przywileju lokacyjnego można odtworzyć, opierając się na informacjach źródłowych z lat późniejszych. Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego podaje, że Szczekociny liczyły 918 mórg, a więc około 30 łanów, wiadomo za­tem, iż miasto założono na obszarze liczącym właśnie tyle łanów. Z kolei wizytacja diecezji krakowskiej, zwana Radziwiłłowską, z 1598 r. podaje, iż miejscowy kościół parafialny posiadał trzy łany jako swoje uposażenie. Jednak o niektórych ważnych instytucjach miejskich, takich choćby jak wójtostwo dziedziczne, w zachowanym materiale źródłowym nie ma najskromniejszych informacji. Może to oznaczać, iż wójtostwo uległo likwidacji już kilkadziesiąt lat po jego zorganizowaniu, najprawdopodobniej jeszcze z końcem XIV stulecia. Wydaje się, iż na jego miejscu już z początkiem XV w. został założony przez dziedziców Szczekocin folwark szlachecki, skoro jest on notowany w źródłach z XV i XVI w., a dokładnie w latach 1470-1480 i 1529. Kontrakty lokacyjne z reguły szczegółowo określały uposażenie wójta dziedzicznego, a więc liczbę łanów wolnych, tj. nie opodatkowanych, i jeśli warunki naturalne pozwalały, prawa budowy i posiadania młyna, sadzawki, jednej lub więcej karczem oraz innych wyspecjalizowanych obiektów gospodarczych. Tak było też zapewne w przypadku Szczekocin, w których istniały niezwykle sprzyjające warunki naturalne dla budowy młynów, karczem i innych obiektów, ze względu na rozwiniętą, bogatą sieć rzek (Pilica, Krztynia), rozległe lasy i pokłady rudy żelaznej. Trzeba jednak postawić pytanie, czy wójtowie dziedziczni rzeczywiście wykorzystali w pełni uprawnienia, jakie stwarzał im kontrakt lokacyjny, i wznieśli młyn na terenie Szczekocin, oraz czy młyn notowany wielokrotnie w XV w. i później, tj. w latach 1415, 1416, 1464, 1468 i 1502, a należący do miejscowych dziedziców, był jeszcze dziełem wójtów, przejętym przez dziedziców wraz z wójtostwem w czasie jego likwidacji, czy też obiektem powstałym wyłącznie z inicjatywy Szczekockich już po usunięciu wójta ze Szczekocin. Trzeba mieć na uwadze fakt, iż młyn ten nie leżał w samym mieście, jakby to się mogło na pozór wydawać, lecz na przedmieściu nad Pilicą, na wschód od zabudowań miejskich. Kilku jego użytkowników poświadczają ówczesne źródła, a mianowicie: młynarza Mikołaja w 1415. Bartka w 1416 i Jakuba w 1468 r. W 1464 r. młyn ten był przedmiotem sporu między Dobiesławem dziedzicem Szczekocin a dziedzicami Sędziszowa, w 1468 r. był elementem zapisu Jana dziedzica Szczekocin na rzecz żony Zofii, a w 1502 r. w podziale dóbr przypadł Katarzynie, wdowie po Wojciechu Szczekockim, ostatnim dziedzicu Szczekocin z rodu Odroważów.

 

Imieniny

Zegar

Pogoda

Zaprzyjaźnione Instytucje

Archiwa Społeczne